Przegrana inaguracja
Mecz z Bodzanowem nasza drużyna rozpoczęła w niemałym osłabieniu. Wśród nieobecnych zabrakło m.in. Żeglenia, Chudego, Bogusza, Mochnika, Womperskiego, Kwinty i Zabiegały. W związku z brakiem wymienionych, szansę dostali nowi zawodnicy: Burkat, Majda i Przystasz.
Mecz od pierwszego gwizdka toczył się pod dyktando faworyzowanych gospodarzy. W związku z licznymi absencjami, nasza drużyna nastawiła się na solidną obronę i grę z kontry, co przynosiło pozytywny skutek aż do 78 minuty, kiedy to po strzale z 25 metrów nasz bramkarz musiał skapitulować po raz pierwszy. Odnotować należy, że w 10 minucie uraz mięśnia odniósł nasz kapitan Kamil Lubaszka i w drugiej połowie na boisku już się nie pojawił. Kolejne bramki posypały się jak domek z kart. W 84 i 85 minucie Mięczakowski po raz drugi i trzeci wyciągał piłkę z własnej bramki. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem zawodników z Bodzanowa 3:0. W trakcie meczu nasi zawodnicy stworzyli kilka dogodnych sytuacji do zmiany wyniku spotkania, jednak zabrakło zimnej krwi.
W związku z wyjazdem za granicę, mecz z Bodzanowem był ostatnim spotkaniem w barwach Lubrzy Bogusława Pogody. Bogusiowi dziękujemy i życzymy powodzenia.
Czas na rehabilitację już w najbliższą niedzielę. Na własnym boisku podejmiemy beniaminka z Gryżowa. Początek spotkania o godz. 17.00.
Komentarze